Wieczorem wystrojone dziewczyny stały przed klubem
„Havannah”. Spory tłum czekał przed wejściem, ale one nie miały w zwyczaju stać
w kolejce. Jak zwykle podeszły do ochroniarza, uśmiechnęły się i po sekundzie
były już w środku.
- To co? Kierunek bar? – uśmiechnęła się blondynka.
- Jasne. – Odwzajemniła gest brunetka.
- Pijemy i wyrywamy ciacha.
- Kaśś… Ty to masz z tym wyrywaniem.
- Karola, przecież nie przyjechałam tu tylko po to, żeby się
opalić.
- Wy tu o opalaniu, a do knajpy gejów wpuścili.
- Że co?
- No normalnie. Tych gejuchów siatkarskich. I przydarli ze
sobą jakiegoś „Misia uszatka”.
- Nie misia - uszatka debilu, tylko Kurka.
- Mogli papieża z Watykanu tu ściągnąć. I tak mi nie
przeszkodzą w wypiciu z wami drinka.
- *** -
- Panowie, nie pamiętam, kiedy ostatnio stałem tyle w kolejce
do klubu.
- Pewnie Bartuś, nie pamiętasz, bo w Bełchatowie za wiele
klubów nie macie.
- Bardzo śmieszne Misiu, boki zrywać.
- Panowie, to co? Do baru, a później klub jest nasz –
uśmiechnął się zielonooki.
- Zbyszek, a ty pewny jesteś, że chcesz do baru?
- No. A czemu pytasz?
- Bo tam są te wariatki wyzywające nas od pedałów.
- Czemu je od razu wariatkami nazywasz?
- Bartuś, jak któraś tobie dopierdzieli, to wtedy pogadamy.
Dziewczyny
siedziały na barowych stołkach, sącząc gin z tonikiem.
- Cześć dziewczyny – zaczął Zbyszek.
- O, cześć Zenek – odpowiedziała Lena.
- Zenek?
- No a nie tak masz na imię?
- Nie. ZBYSZEK jestem. – Odparł artykułując dokładnie każdą
głoskę imienia.
- A dla partnerów Zbysiu?
- Nie. Dla partnerów boiskowych Zibi.
- O Boże! Na boisku też to robicie?!
Zbyszkowi
nie było już do śmiechu. Jego kumple i jej koleżanki przysłuchiwali się tej
rozmowie z widocznym rozbawieniem. Karolina już prawie płakała ze śmiechu.
- Nie Lenko. My z Miśkiem nic z tych rzeczy. Ale z tobą…
Czemu nie?
- Zenku, Zbyszku, czy jak ci tam… Nie schlebiaj sobie za
bardzo. Lepszych od ciebie się z łóżka wyrzucało.
- Ok. Ja idę się bawić. Kaś idziesz ze mną? – Zapytała
brunetka. – Pa. –Rzuciła na odchodne do przyjaciółki. – Chyba musicie jeszcze
pogadać.
- Jasne Karolka, idę.
- No to my się chyba z wami zabierzemy na ten parkiet, no nie
Bartek?
- Eee tam… Ja jej jeszcze posłucham – wyszczerzył zęby
Bartek.
- Jak dla mnie możesz być nawet w Polsce i tak nas usłyszysz.
W końcu, gdy ma się takie uszy, musi się słyszeć wszystko. Niezłe radary. Swoją
drogą, chyba masz prywatne audiencje przy spowiedzi. Bo gdy ma się uszy, które
są w stanie zagarnąć dźwięki z odległości kilku kilometrów, to wszystkie mohery
z kościoła muszą cię usuwać.
- Misiek, miałeś rację, one nie są miłe – żalił się Bartek.
- Dziewczyny, dziewczyny… Ja tego nie powiedziałem – zaczął bronić się Michał.
- A kto ci powiedział, że musze być miła? Ja jestem miła na
swój sposób. Ale na pewno nie dla takich dupków jak ty.
- Ok Misiek, idziemy potańczyć – wycofał się Kurek.
- Lena a ty pogadaj sobie z kolegą.
- Zenek to nie mój kolega.
- Ile razy mam ci mówić, że jestem Zbyszek? – powiedział
brunet, gdy reszta towarzystwa poszła już na parkiet.
- Tyle razy, aż zapamiętam. Wiesz blond na głowie mi nie
pomaga.
- Chyba jestem ci winien trzy piwa.
- Spoko, nie musisz się wysilać. Przeżyję jakoś te piwa. Stać
mnie.
- Ok. Więc może chociaż jakiś drink?
- Spoko Zenek, nie musisz się wysilać.
- Zbyszek.
- Co?
- Zbyszek jestem.
- No przecież mówię, że Zbyszek – odpowiedziała z uśmiechem
na ustach. – Ty to jakiś ograniczony umysłowo chyba jesteś. Ale jednego drinka
chyba możemy wypić.
- Dzięki. Chyba zaszczyt roku mnie kopnął – wyszczerzył się
siatkarz.
- Ha. Ja myślę, że to największy zaszczyt w całym twoim
życiu.
- Ok. Przyjmuje to na klatę. Powiedz mi lepiej, gdzie mieszkasz – zapytał po
zamówieniu drinków.
- W Rzeszowie.
- I powiedz jeszcze, że Resovii kibicujesz?
- Nie. Ja nie interesuję się sportem. To znaczy, zdarza mi
się pobiegać, czy w cos pograć. Nawet na basen chodzę. Ale nikomu nie kibicuję.
No i nie oglądam nic nałogowo w TV.
- NA PARKIECIE –
- Mam nadzieję, że Zbyszek nie zje waszej koleżanki – powiedział
Kubiak.
- Ty chyba Lenki nie znasz – żachnęła się Karolina. – To
drobne, kobiece ciało, to tylko przykrywka. Ten mały potwór zmiecie waszego
kolegę z powierzchni ziemi.
- Jest aż tak groźna?
- Ostatnio, jak jakiś gość chciał ją poderwać w klubie,
zamówiła butelkę zimnej wódki i wylała mu ją na głowę, podkreślając, że
dziewczyny z tyłkiem takim jak ona, nie zadają się z facetami o pysku takim jak
on.
- Ok. Tyle informacji mi już wystarczy. Powiedz tylko, czy już
mam ratować Zbyszka? – Zaśmiał się Michał.
- Niee.. myślę, że on sobie z nią poradzi. Powiedz mi, ona
faktycznie nazwała was pedałami?
- No… niestety tak…
- Ale w sumie historia polskiego sportu nie pamięta drugiego
takiego bromancu jak ty i Bartman.
- Bardzo śmieszne. Powiedz mi lepiej, czym się interesujesz,
co lubisz?
- Siatkówką, oczywiście. W końcu mieszkam w mieście
siatkarskich Mistrzów Polski. Na temat Sovii mogę powiedzieć ci wszystko.
- Siatkówką powiadasz? To powiedz mi, kto jest twoim
ulubionym zawodnikiem?
- No proste, że Krzysiu Ignaczak – wyszczerzyła się brunetka.
– Przystojny, inteligentny, ułożony, zabawny, a przy tym nie ma chyba takiej
piłki, której by nie obronił.
- Ehh… A już myślałem, że gustujesz bardziej w pomarańczowych
niż biało – czerwonych.
- Oj, Kubiaczku. Przecież niezwyciężone są barwy biało –
czerwone.
- Ok rozumiem. Lokalny patriotyzm, chwali się. Widzę, że ty
mnie znasz, więc może pozwolisz siebie poznać?
- Karolina, miło mi.
___________________________________________
Witamy :)
Bardzo dziękujemy Wam za wszystkie komentarze :)
Nie wiemy, czy już słyszałyście, ale we wtorkowym wydaniu "Kawy czy herbaty" wystąpią Zibi, Piter i Kosa :) Chyba się poświecimy i wstaniemy o 6:00 :) A co! Buziaki :* Do "zobaczenia" za tydzień :D
No normalnie to kocham ;D Świetne ^^ Zenek! xD teraz już wiem, jak tytułować pana Bartmana xD
OdpowiedzUsuńOj Zenuś się zdenerwował...
OdpowiedzUsuńLokalny patriotyzm, biało - czerwone barwy, znam to. Resovia to mój ulubiony klub:)
Ja sobie pomyliłam i myślałam, że to dzisiaj są w tym programie. I co z tego wyszło? Chyba nie muszę pisać:)
Super rozdział, szkoda tylko, że się tak szybko skończył :D
OdpowiedzUsuńHaha, Zenek xd
Nie wiem jak inni ale ja się poświęcę i wstanę o 6 :)
Pozdrawiam ;*
Coraz to ciekawiej nam się robi ;)
OdpowiedzUsuńPrzy tym Zenku to padłam :D Fajnie, że Karolina i Kubi się poznali ;p
Czekam na ciąg dalszy ;)
Pozdrawiam, Kinga ;)
tez się poświęcam, będzie ciężko bo to moj środek nocy ale dam radę ;) Zaczyna się to o 6, ale pewnie siatkarze będą później... ale co tam, jak przeszukałam całe miasto w poszukiwaniu JOY'a z Zibim, to co bym nie wstała :D
OdpowiedzUsuńa co do rozzdziału, kolejne mistrzostwo :D Zenek, Zbyszek, prawie to samo :D tylko.. żeby kupić wódkę i ją zmarnować... oj szkoda, szkoda :D pozdrawiam :*
Hahahaha :D Jest zajebiście, chciałoby się rzec :D Zenek - nowe imię dla Bartmana, całkiem niezłe ;) Nie powiem, Lena ma gadane, aż mnie zatkało, jak tak pojechała po Bartku :D Chłopak się teraz zamknie w sobie i nie będzie chciał z nikim gadać :P Biedak... Jakby ktoś śmiał się z moich uszu, też pewnie bym nie była zachwycona :D Dziewczyna nie daje sobie w kaszę dmuchać, zna swoją wartość i może to i dobrze :D Zenek rządzi i tyle :) Za to widzę, że Michałowi znacznie łatwiej poszło z Karoliną i ma szansę ją bliżej poznać :D Może ona nie jest tak wybuchowa i szczera do bólu jak koleżanka ;) Ale jak można Kubiaka i Bartmana wziąć za gejów? o.O Bartman to chyba pies na baby, więc serio, nie ogarniam tego :D Dziękuję za komentarz u mnie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział! Oj, złe dziewczyny, złe... Żeby takie rzeczy mówić o uszach Bartka? Musiał się nieźle wściec :D. Oj, Zenek, Zenek :D. Ciekawe, kto wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku ;). Najmilsza z dziewczyn to chyba Karolina :). Ale wszystkie są świetne :).
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne rozdziały!
Pozdrawiam! :)
Zenek :D Lena to typ kobiety która nie mówi to co myśli, nie owija w bawełnę, jest szczera aż do bólu. Zbyszkowi nie będzie łatwo jej "okiełznać" :D Za to Michałowi jak widać idzie dość dobrze z Karoliną. Czekam na następny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńLena ma charakterek, dlatego ją lubię,bo jestem troszkę do niej podobna.. ale oczywiście nie naskakuję tak na Zenka i innych ;D
OdpowiedzUsuńwstajemy jutro o 6 ;)
świetny rozdział, czekam na następny.
Heroska
Zenek?! ahahahhahah, umarłam.
OdpowiedzUsuńte dziewczyny są szaloooone, niedostosowane do życia w społeczeństwie ;-) ale to dobrze, siatkarze dostali trochę po nosie. i z Kurasia się śmieją; bardzo dobrze! dalej nie lubię tego bufona jednego. ;-)
no, oby tak dalej. i jedna uwaga : uważajcie na przecinki. pozdrawiam ;*
Zenek, Zbyszek, co za różnica? :D
OdpowiedzUsuńJa nie chciałabym się wdać w jakąkolwiek kłótnie z Leną, bo skoro zgasiła samego Zbyszka Bartmana, to ja w ogóle nie miałabym szans. Ale to dobrze:) Niech wie, że nie wszystkie panienki lecą na niego ot tak. Trzeba się trochę namęczyć, nie? ;)Ale biorąc pod uwagę, że nie może zapamiętać jego imienia, to to dosłownie będzie męka :D Oby tylko tak zabawna, jak wszystkie sytuacje z tego rozdziału :) Pozdrawiam i czekam na następny ;D
OdpowiedzUsuńFanta&Cola (okulary-oknem-na-swiat.blog.onet.pl)
Zenek :D Leżę kwiczę i kopara mi opadła :D Haha, no ja nie mogę Zenuś :D Macie pomysły, gratuluje kreatywności :D Oj kto się czubi ten się lubbi i tak mi się wydaje, że tak będzie w przypadku naszej dwójki :D Teraz sobie dogryzają, a za jakiś czas nie będą mogli bez siebie żyć :D Oj Lena, Lena gasisz nam Bartmana, gasisz:d
OdpowiedzUsuńZenek wymiata xd
OdpowiedzUsuńJa widzę,że Karolina to jakaś nawet miła dla Miśka w tym klubie była, normalnie nie poznaje dziewczyny;) i fakt patriotyzm lokalny obowiązkowy ! ;)
Hahahaha, biedny Bartek...z jego uszek się naśmiewają;D Swoja drogą dziewczyny pociski mają niezłe ^.^
Czekam na kolejny;)
Dziewczyny normalnie wymiatacie, wasze poczucie humoru uaktywnia moje mięśnie brzucha! Dzęki za to :D Zenek zwala z nóg, normalnie gratuluję Lenie takiej postawy bo broni się przed nim czym popadnie haha Nie wspomnę juz o opowieściach Karoliny na temat jak pozbywała się swoich poprzednich adoratorów. Lena ma mocny charakter. Karolina i Michał ucięli sobie miłą pogawędkę mimo iż każde z nich uważa się za członka z obozu wroga :D Moja imienniczka wyraźnie przyjechała tutaj na podryw a nie na wakacje... z moich obliczeniu i wniosków został jej Kuraś :) O ile niczego nie pomyliłam haha
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :))
Dziewczyny, dziewczyny... Ja tego nie powiedziałem - dobre, dobre, dobre. Od razu Igłą Szyte mi się przypomina i już jest milusio. ;) Zenek - fajnie, że królik, którego hoduje moja ciocia się tak nazywa. xD Ogólnie dziewczyny urocze są. Nie dadzą sobie w kaszę dmuchać i prawidłowo. Już je lubię! ; ))
OdpowiedzUsuństarcie Lena- Zenek uważam za nierozstrzygnięte :) ciekawa jetem kiedy której z nich zacznie kombinować! pozdrawiam i czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na 5 rozdział http://zapomniecoprzeszlosci.bloog.pl/ ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kinga ;)
mi-strzo-stwo! :) w jakimś komentarzu na którymś blogu zobaczyłam link i weszłam :) muszę Ci powiedzieć, że uśmiałam się przy czytaniu tego rozdziału. Zenek, Zbyszek :) uwielbiam takie chamskie teksty, a to o uszach Kurka- 10:0 ;] czuję jednak, że Lena nie przez cały czas będzie taka niemiła :) czekam na kolejny rozdział :) i jeśli miałabyś ochotę zapraszam na mój blog: ma-vie-avec-toi.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Embouteillages
- O, cześć Zenek.
OdpowiedzUsuń- Zenek?
- A nie tak masz na imię?
- Zbyszek jestem.
- Zenek to nie mój kolega.
- Ile razy mam ci powtarzać, że jestem Zbyszek?
- Spoko Zenek [...]
- Zbyszek.
- Co?
- Ile razy mam ci powtarzać, że mam na imię Zbyszek?
- No przecież mówię Zbyszek.
Najlepsze xD
No i jeszcze to: - Jak dla mnie możesz być nawet w Polsce i tak nas usłyszysz. W końcu, gdy ma się takie uszy, musi się słyszeć wszystko. Niezłe radary. Swoją drogą, chyba masz prywatne audiencje przy spowiedzi. Bo gdy ma się uszy, które są w stanie zagarnąć dźwięki z odległości kilku kilometrów, to wszystkie mohery z kościoła muszą cię usuwać.
Wiem, wiem, nie chce ci się tego czytać, ale musiałam normalnie to wkleić xD genialne :D Misiek z Karolinką, Zbychu z Leną, to co, Kaśka z Kurasiem? :D Najs ^^
Czekam na nowy ;D
Zapraszam też do siebie: nie-patrz-tak-na-mnie.blogspot.com
Oj tam, oj tam Zenek da sobie rady:). Myślę, ze trafiła kosa na kamień:)
OdpowiedzUsuńtylko ja taka zacofana że docieram tutaj dopiero teraz. PRZEPRASZAM(robi oczy ze Shreka)Lena mnie rozwala, do tego przypomina mi postać z jednego serialu którą ostatnio ubóstwiam nad życie, szczególnie z tym że nie potrafi zapamiętać imienia Zbyszka, ale charakterek to ona ma niezły.
OdpowiedzUsuńWzmianka o Kurkowcyh uszach też byłą niezła i żalenie się Kurka do Kubiaka :)))
Informuję, że 35 rozdział na my last dance się pojawił, więc zapraszam do lektury :*
OdpowiedzUsuńZapraszam na pierwszy rozdział pt.''Stara miłość nie rdzewieje?'' na http://greens-art-handmade.blog.onet.pl/. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZapraszam na 6 rozdział http://zapomniecoprzeszlosci.bloog.pl/ ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kinga ;)
Jeśli mogę prosić o jakiś podanie numeru kontaktu chociażby u mnie na którymś z blogów, to byłabym zobowiązana ;))
OdpowiedzUsuń/blędy młodości
Zenek hahaha ;D. może być i Zenon, no pewno! co za różnica? lokalny patriotyzm nie jest zły ;). ale Kubiak niepocieszony, bo to fanka Sovii jest! bywa, Michałku ;).
OdpowiedzUsuńA Zbyś będzie miał ciężko z koleżanką, oj ciężko! :)
ale Kurka tu trochę mało... nie to, że jestem jego wielką fanką, albo coś, ale... tak nieproporcjonalnie troszkę jest, nie sądzicie? ;). może coś się zaradzi na to?
pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie na pechową 13! :)
Jeżeli masz ochotę i czas serdecznie zapraszam na nowy 24 rozdział na blogu http://milosny-doping.blog.onet.pl/ oraz rozdział 4 na blogu http://milosc-leczy-zlamane-serce.blogspot.com/ Jeżeli któregoś nie czytasz zignoruj. Życzę miłej lektury ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNa zakończenie wakacji, 36 rozdział na my last dance właśnie się pojawił :*
OdpowiedzUsuńHey I κnow this is off topic but I was wonԁering if you knew of
OdpowiedzUsuńanу widgetѕ I сould add to my blog that automatiсally tweеt mу newest twitter updates.
I've been looking for a plug-in like this for quite some time and was hoping maybe you would have some experience with something like this. Please let me know if you run into anything. I truly enjoy reading your blog and I look forward to your new updates.
Feel free to visit my page ... stitchesbypaula.com
Thіѕ is a topic that's near to my heart... Cheers! Exactly where are your contact details though?
OdpowiedzUsuńAlso visit my blog; sprzedaż mieszkania Warszawa
Definitely believe that thаt уou ѕаіd.
OdpowiedzUsuńYоur favοurite justіfication seemeԁ
to be at thе іnternet the simplest factor to be аware of.
I ѕay to you, I certаinly get irked at the
same time as peοple conѕider cоnсerns that they just don't realize about. You managed to hit the nail upon the top and outlined out the entire thing without having side effect , folks can take a signal. Will probably be back to get more. Thank you
Look at my web-site :: zlewy ceramiczne
Whοa! Тhіs blog lοοks exactlу like my οld
OdpowiedzUsuńone! It's on a totally different subject but it has pretty much the same page layout and design. Great choice of colors!
My homepage: artykuły dziecięce
Aw, thiѕ was a гeally good post. Taking the
OdpowiedzUsuńtimе anԁ aсtual effort tο generate a good artіcle… but what can I say… I pгocrastinate a whole lot and never seem to get nearly anything donе.
Also visit my page - Sztukaterie